No to艣my nabroili od rana 馃槈

W por贸wnaniu do zesz艂ego tygodnia wizura ju偶 znacznie siad艂a. Niestety popda艂o, temperatura spad艂a i si臋 dzieje gorzej ale jest wraz bardzo przyzwoicie. Razem z Catharin膮 odwalili艣my chyba cos ko艂o 110min walania sie po szuwarach. Skoro temperatura wody jest prawie 3x cieplejsza od powietrza, a pizga艂o na zewn膮trz niemi艂osiernie, do tego jeszcze wia艂o! a i膰 pan!

Na platformie ju偶 okaza艂o si臋, 偶e z g艂臋bszych fot to ki艂a i mogi艂a bo lampy sie w艂膮czy艂 ale po艂膮czenie z aparatem zdech艂o. Chwil臋 potem na 20m zdech艂a te偶 Catriny latara. No to by艂o po zawodach. W planach 艣mig艂o i w ko艅cu obcykanie go, musi nie w tym roku… Z kajaka uderzyli艣my na 20m, chwila na holowniku. Tam niestety tez nic nie wysz艂o.

Tu dygresja, szacun Ka艣ka za wpe艂zanie do holownika przez najmniejsze okienko, ja w SM ledwo zmieszcza艂em „p艂uca” 馃榾

No i po holowniku zacz臋li艣my m臋czy膰 szuwary, d艂ubanki, platformy, policmena co to nas nie przeszuka艂. Ba uda艂o si臋 znale藕膰 stadko rybek i jednego d艂u偶szego ale niestety rybie oko do focenia ryb jest trad偶edi.

Jest sporo nowych atrakcji i lalunia Artura czeka ju偶 w wodzie na ustawk臋 馃槈 tak偶e dzieje si臋!

Keep up! A teraz par臋 marnoctw, bo bez lampy w piasecznie to jak bez dupy…

DSC_8371 copy
DSC_8379 copy
DSC_8385 copy
DSC_8396 copy
DSC_8398 copy
DSC_8408 copy
DSC_8421 copy
DSC_8437 copy
DSC_8442 copy
DSC_8449 copy
DSC_8473 copy
DSC_8488 copy
DSC_8491 copy copy