Dzień drugi zaowocował na starcie wieloma rzeczami. Lekki sushing, do tego mocne niewyspanie, bo weź się człowieku przyzwyczaj, że zaraz za oknem masz tor wyścigowy przecinaków, no i chrapiącego w pokoju. Nota bene 2ch 😉 Nie ujmując sobie, gorszy nie byłem!

honoratka-088

Plan był po byku ale nie dało się go przestawić, więc w sobotę pocięliśmy z eM na Konin. Nic to z tego, że nadłożyliśmy ze 300km drogi, tak w sumie totalnie bezsensu. Był czas. Był gaz. Raz kozie śmierć.

Ogółem Mondeo podczas tego wyjazdu zdążyło już poskrobać o glebę od przeładowania ale widok tego zjazdu nie napawał mnie optymizmem.

20160910_093742

Atrakcją stać się nie bardzo miałem ochotę. Liczyłem, że hamulce dadzą radę. Dały 🙂

honoratka-005

Na dole jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Może nie ma typowej z nazwy bazy ale zaplecze jest bardzo ok. Długo nie mędrkując zbieramy się do wody. Tor zapowiada się ciekawie.

plan-tor1_new

Mają być atrakcje zarówno przyrodnicze jak i sprzętowe. Wszystko w rozsądnej odległości. Położenie poręczówek na logicznym poziomie – nie to co w Piechcinie (ale o tym w następnym odcinku). No ale buum. Mariusz mówi, że pasuje z pierwszym nurem bo zatoki nie dają mu żyć. „Chłopie o czym tu mnie prawisz, jakie zatoki? sam siedzieć będziesz?” – i pewnie by siedział gdyby nie jedna sytuacja. Nazwijmy ją roboczo Gucio. Gucio sprzedał kiedyś eM pewien bardzo zajechany przedmiot. Pech chciał, że Gucio był tego samego dnia w tym samym miejscu o tej samej godzinie. Krótka piłka idziemy na nura, lejemy go moczem po! M – nie wytrzymał, poszedł z nami! Ale nie żałował… ( gwoli zakończenia opowieści Gucio zdążył pozbierać menele i się zawinąć, nam ciśnienie zeszło i jak to mówią karma wraca).

honoratka-001

W trakcie zawijania się Iron łapie flaka. Guma trzaska mu w rękach jak tani kondon z kiosku. Niestety kryza. Tyle drogi na marnację?

„E mili moi, macie może karną piankę na takiego byka? mamy!” no i tu perfekcja bazy Honoratka dała znać bo pianka przyjechała momentalnie. My zdążyliśmy się ledwo co schłodzić bo patelnia na dworze panowała niemiłosierna. I w drogę, ku przygodzie…

honoratka-008Mariusz przed wejściem został wysłany na turnus zasysania o2 coby go głowa przestała swędzieć

honoratka-006A teraz coś zupełnie z innej beczki…modrzew

honoratka-014

zakazy go nie obowiązują

honoratka-012

węgiel pojawia się momentalnie

honoratka-011

i jest go sporo

honoratka-009creepy krzaki tez bywają

honoratka-007

bo prawdziwy Leszek jest zawsze zimny…i leży…

honoratka-021

Żelazny nad ja pod

honoratka-020

wszystko to oktany

honoratka-019

tyle psuć co my we 3 to tylko razem 4 umim

honoratka-018

dwójca…

honoratka-017

żółw + sk7 + pomarańcza combo

honoratka-016

myślę, że sezon byłby z głowy z takim kawalątkiem 🙂

honoratka-022M spada w przepaść, otchłań wręcz…

honoratka-015

Klimat trochę jak z Hańczy aczkolwiek bez stada nawalonych

honoratka-032

Marcin mścił się za prześwietlanie oczu mymi lampami jak tylko mógł i kiedy tylko mógł

honoratka-031

M. za to trzymał poziom – jak to mówią człowiek na poziomie powinien stać w pionie, czy coś

honoratka-030

psiapsiółki

honoratka-029

czas na sałatkę do grilla

honoratka-028

wcześniej tylko wpadnę i zrobię lekki młyn

honoratka-027

Dawitcie jeszcze nie czas

honoratka-026

tak więc wracamy na łono natury

honoratka-025

Iron movie maker, delikatnie strzelam go z lampy.

honoratka-024

spotykamy ryby i zieleniny też sporo. Oby tylko miejscowi się nie rzucili na to jak na platformy, które to wyciągnięte już z dna zostały przez złomiarzy 😉

honoratka-023

a ku ku

 honoratka-043

audycja zawiera lokowanie produktuhonoratka-042

jak prawdziwy chłop z Bydgoszczy, Dawit rzuca się w wir bronowania

honoratka-041

a w dziurze o-końhonoratka-040

spróbujcie go od paśnika odgonić, łatwiej go ubrać! serio!honoratka-039

taki Bond z Bondgoszczyhonoratka-038

choroba zawodowa, ręce muszą chodzićhonoratka-037

maj nejm is Dawit and last nejm is…honoratka-036

trzyczepka

honoratka-035

koniom lżej

honoratka-034

musiał wleźć drugi, no musiał nohonoratka-033    trzeci za to tacha ten krzyż, bo wszyscy jesteśmy Chrystusami

honoratka-003

po nurze Faber zabrał się za coś co umi najlepiej, wurst in buła, ja!

honoratka-004po czym nastąpił błogi stan upojenia spokojem. Przerywany tylko moją alergią na instruktorów gorszego sortu. Pokichałem sobie…

Nur#2 – skład (węgla): Iron, Faber, Yo. Mariusz przez zatoki odpadł, wolał wygrzać je i zostawić na Piechcin. Wtedy nie do końca rozumiałem ale na Piechcinie dopadło i mnie. Od wtedy szanuję, rozumiem, nie wpierdzielam się…

honoratka-044pierwszy budowniczy Polski ludowej towarysz Faber – 225% normy spierdzielenia umysłowego 😉

honoratka-045a może tak w totka by zagrać…

honoratka-046Faber wydygał, walka nad przepaścią mogłaby okazać się zbyt trudna

honoratka-047TIR w oddali

honoratka-048ciśniemy w dół

honoratka-059Resztki po jakimś terminatorze?

honoratka-060do nieba to chyba nie dojdziemy tędy, prędzej do czarnego piekła!

honoratka-052

szmeliwo robi robotę, całkiem fajne ale że plan wycieczki nie zakładał tym razem dużych głębokości i wchodzenia w deko to na szybko z ręki bez statywu i stabilizacji 😉

raz jeszcze trafiamy w czachę honoratka-050 honoratka-049    z popiołu w pył

honoratka-051Faber lubi takie klimaty, obcowanie z nim tylko to potwierdza

 honoratka-069

niestety nikt nic nie wygrałhonoratka-068

Iron więc wymyślił, że upierzemy co nieco honoratka-067

jakby ktoś nie wiedział honoratka-066

i tohonoratka-065

i to tyszhonoratka-064

a to je faberhonoratka-063

ogółem w ciągu tych 2 nurkowań nie zbadałem podejrzewam 1/20 tego co tam jest. Definitywnie jest po co wracać.honoratka-062

widoki są zacnehonoratka-061

choć czasem bywają zapylone   honoratka-057

tak czy siak, głazy wielkości dobrej terenówki i ich namacalność jest mega. W dodatku węgiel jest mięki, mam wrażenie że bardziej żywy od skałyhonoratka-056

mowa o Faberze 😉 bo raczej rośliny tu nie porosną 😉honoratka-055

Marcin nad przepasciąhonoratka-054 Faber nie chciał być gorszy a co! wyciungne rynce na spajdermana!

honoratka-070tak to jest jak się ćpie co popdanie

honoratka-058życie życie jest nowelą…

honoratka-083wcisnął guzik i wszysko jebło! WSZYSKO!

honoratka-071pizd!

honoratka-072

dzięki wielkie za zmącenie i pływanie w mule! serio ! chciałbym zrobić z tego specjalizację. Może Gucio pomoże?

honoratka-084uciekamy w bok tak jak jeździ winda i trafiamy znowu na przyzwoite warunki

honoratka-082

mógłbym być taką rybą takąhonoratka-081

” ilez to razy w myślach osiągałem wszystko”honoratka-080

pan 2gi planhonoratka-079

wsiadł do autobusu z liściem na głowie hej hej nanananana hej hej hej i zeżarł cały swój gazhonoratka-078

w akcie desperacji wpiepszał co2 z gasnicy (dzieci nie róbcie tego w domu). Czyli jednak można oddychać z gaśnicy panie Curzydło 😉

honoratka-077

ciśnienie szło ku dnu więc trzeba było się powoli ewakuowaćhonoratka-076

do rury migiemhonoratka-075

ktoś tu miał ochotę się nabić…honoratka-074

ostatecznie poszeł w ogrodnictwo bo lanie wody jest w modzie

honoratka-085Iron spod Husajna

Podsumowując Honoratkę jestem bardzo na TAK. Serio  mi i nam się podobało mucho bueno pierwejsort. Jest to moim zdaniem rozsądna alternatywa dla Hańczy. W szczególności jak przestajecie mieć parcie na cyfrę, a zaczynacie dostrzegać uroki każdego nurkowania. Cyfrę i tutaj idzie strzelić. Z tego co pamiętam 55-58m? Chętnie sprawdzimy następnym razem. W ogóle to plan na następne 4 nurkowania mogę wysypać jak asy z rękawa. Kiedy powrót? niebawem 🙂 Co jeszcze na plus? cena wejściówki! Wypośrodkowana między grubym przesadzeniem – Piechcin, a totalną tanizną chcoiazby j. Piaseczno.

Wracamy do Bydzi! i jej atrakcji! honoratka-087