Dzień drugi zaowocował na starcie wieloma rzeczami. Lekki sushing, do tego mocne niewyspanie, bo weź się człowieku przyzwyczaj, że zaraz za oknem masz tor wyścigowy przecinaków, no i chrapiącego w pokoju. Nota bene 2ch 😉 Nie ujmując sobie, gorszy nie byłem!

honoratka-088
image-1398

Plan był po byku ale nie dało się go przestawić, więc w sobotę pocięliśmy z eM na Konin. Nic to z tego, że nadłożyliśmy ze 300km drogi, tak w sumie totalnie bezsensu. Był czas. Był gaz. Raz kozie śmierć.

Ogółem Mondeo podczas tego wyjazdu zdążyło już poskrobać o glebę od przeładowania ale widok tego zjazdu nie napawał mnie optymizmem.

20160910_093742
image-1399

Atrakcją stać się nie bardzo miałem ochotę. Liczyłem, że hamulce dadzą radę. Dały 🙂

honoratka-005
image-1400

Na dole jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Może nie ma typowej z nazwy bazy ale zaplecze jest bardzo ok. Długo nie mędrkując zbieramy się do wody. Tor zapowiada się ciekawie.

plan-tor1_new
image-1401

Mają być atrakcje zarówno przyrodnicze jak i sprzętowe. Wszystko w rozsądnej odległości. Położenie poręczówek na logicznym poziomie – nie to co w Piechcinie (ale o tym w następnym odcinku). No ale buum. Mariusz mówi, że pasuje z pierwszym nurem bo zatoki nie dają mu żyć. „Chłopie o czym tu mnie prawisz, jakie zatoki? sam siedzieć będziesz?” – i pewnie by siedział gdyby nie jedna sytuacja. Nazwijmy ją roboczo Gucio. Gucio sprzedał kiedyś eM pewien bardzo zajechany przedmiot. Pech chciał, że Gucio był tego samego dnia w tym samym miejscu o tej samej godzinie. Krótka piłka idziemy na nura, lejemy go moczem po! M – nie wytrzymał, poszedł z nami! Ale nie żałował… ( gwoli zakończenia opowieści Gucio zdążył pozbierać menele i się zawinąć, nam ciśnienie zeszło i jak to mówią karma wraca).

honoratka-001
image-1402

W trakcie zawijania się Iron łapie flaka. Guma trzaska mu w rękach jak tani kondon z kiosku. Niestety kryza. Tyle drogi na marnację?

„E mili moi, macie może karną piankę na takiego byka? mamy!” no i tu perfekcja bazy Honoratka dała znać bo pianka przyjechała momentalnie. My zdążyliśmy się ledwo co schłodzić bo patelnia na dworze panowała niemiłosierna. I w drogę, ku przygodzie…

honoratka-008
image-1403
Mariusz przed wejściem został wysłany na turnus zasysania o2 coby go głowa przestała swędzieć

honoratka-006
image-1404
A teraz coś zupełnie z innej beczki…modrzew

honoratka-014
image-1405

zakazy go nie obowiązują

honoratka-012
image-1406

węgiel pojawia się momentalnie

honoratka-011
image-1407

i jest go sporo

honoratka-009
image-1408
creepy krzaki tez bywają

honoratka-007
image-1409

bo prawdziwy Leszek jest zawsze zimny…i leży…

honoratka-021
image-1410

Żelazny nad ja pod

honoratka-020
image-1411

wszystko to oktany

honoratka-019
image-1412

tyle psuć co my we 3 to tylko razem 4 umim

honoratka-018
image-1413

dwójca…

honoratka-017
image-1414

żółw + sk7 + pomarańcza combo

honoratka-016
image-1415

myślę, że sezon byłby z głowy z takim kawalątkiem 🙂

honoratka-022
image-1416
M spada w przepaść, otchłań wręcz…

honoratka-015
image-1417

Klimat trochę jak z Hańczy aczkolwiek bez stada nawalonych

honoratka-032
image-1418

Marcin mścił się za prześwietlanie oczu mymi lampami jak tylko mógł i kiedy tylko mógł

honoratka-031
image-1419

M. za to trzymał poziom – jak to mówią człowiek na poziomie powinien stać w pionie, czy coś

honoratka-030
image-1420

psiapsiółki

honoratka-029
image-1421

czas na sałatkę do grilla

honoratka-028
image-1422

wcześniej tylko wpadnę i zrobię lekki młyn

honoratka-027
image-1423

Dawitcie jeszcze nie czas

honoratka-026
image-1424

tak więc wracamy na łono natury

honoratka-025
image-1425

Iron movie maker, delikatnie strzelam go z lampy.

honoratka-024
image-1426

spotykamy ryby i zieleniny też sporo. Oby tylko miejscowi się nie rzucili na to jak na platformy, które to wyciągnięte już z dna zostały przez złomiarzy 😉

honoratka-023
image-1427

a ku ku

 

honoratka-043
image-1428

audycja zawiera lokowanie produktu

honoratka-042
image-1429

jak prawdziwy chłop z Bydgoszczy, Dawit rzuca się w wir bronowania

honoratka-041
image-1430

a w dziurze o-koń

honoratka-040
image-1431

spróbujcie go od paśnika odgonić, łatwiej go ubrać! serio!

honoratka-039
image-1432

taki Bond z Bondgoszczy

honoratka-038
image-1433

choroba zawodowa, ręce muszą chodzić

honoratka-037
image-1434

maj nejm is Dawit and last nejm is…

honoratka-036
image-1435

trzyczepka

honoratka-035
image-1436

koniom lżej

honoratka-034
image-1437

musiał wleźć drugi, no musiał no

honoratka-033
image-1438
    trzeci za to tacha ten krzyż, bo wszyscy jesteśmy Chrystusami

honoratka-003
image-1439

po nurze Faber zabrał się za coś co umi najlepiej, wurst in buła, ja!

honoratka-004
image-1440
po czym nastąpił błogi stan upojenia spokojem. Przerywany tylko moją alergią na instruktorów gorszego sortu. Pokichałem sobie…

Nur#2 – skład (węgla): Iron, Faber, Yo. Mariusz przez zatoki odpadł, wolał wygrzać je i zostawić na Piechcin. Wtedy nie do końca rozumiałem ale na Piechcinie dopadło i mnie. Od wtedy szanuję, rozumiem, nie wpierdzielam się…

honoratka-044
image-1441
pierwszy budowniczy Polski ludowej towarysz Faber – 225% normy spierdzielenia umysłowego 😉

honoratka-045
image-1442
a może tak w totka by zagrać…

honoratka-046
image-1443
Faber wydygał, walka nad przepaścią mogłaby okazać się zbyt trudna

honoratka-047
image-1444
TIR w oddali

honoratka-048
image-1445
ciśniemy w dół

honoratka-059
image-1446
Resztki po jakimś terminatorze?

honoratka-060
image-1447
do nieba to chyba nie dojdziemy tędy, prędzej do czarnego piekła!

honoratka-052
image-1448

szmeliwo robi robotę, całkiem fajne ale że plan wycieczki nie zakładał tym razem dużych głębokości i wchodzenia w deko to na szybko z ręki bez statywu i stabilizacji 😉

raz jeszcze trafiamy w czachę

honoratka-050
image-1449
    z popiołu w pył

honoratka-051
image-1450
Faber lubi takie klimaty, obcowanie z nim tylko to potwierdza

 

honoratka-069
image-1451

niestety nikt nic nie wygrał

honoratka-068
image-1452

Iron więc wymyślił, że upierzemy co nieco

honoratka-067
image-1453

jakby ktoś nie wiedział

honoratka-066
image-1454

i to

honoratka-065
image-1455

i to tysz

honoratka-064
image-1456

a to je faber

honoratka-063
image-1457

ogółem w ciągu tych 2 nurkowań nie zbadałem podejrzewam 1/20 tego co tam jest. Definitywnie jest po co wracać.

honoratka-062
image-1458

widoki są zacne

honoratka-061
image-1459

choć czasem bywają zapylone  

honoratka-057
image-1460

tak czy siak, głazy wielkości dobrej terenówki i ich namacalność jest mega. W dodatku węgiel jest mięki, mam wrażenie że bardziej żywy od skały

honoratka-056
image-1461

mowa o Faberze 😉 bo raczej rośliny tu nie porosną 😉

honoratka-055
image-1462

Marcin nad przepascią

honoratka-054
image-1463
Faber nie chciał być gorszy a co! wyciungne rynce na spajdermana!

honoratka-070
image-1464
tak to jest jak się ćpie co popdanie

honoratka-058
image-1465
życie życie jest nowelą…

honoratka-083
image-1466
wcisnął guzik i wszysko jebło! WSZYSKO!

honoratka-071
image-1467
pizd!

honoratka-072
image-1468

dzięki wielkie za zmącenie i pływanie w mule! serio ! chciałbym zrobić z tego specjalizację. Może Gucio pomoże?

honoratka-084
image-1469
uciekamy w bok tak jak jeździ winda i trafiamy znowu na przyzwoite warunki

honoratka-082
image-1470

mógłbym być taką rybą taką

honoratka-081
image-1471

” ilez to razy w myślach osiągałem wszystko”

honoratka-080
image-1472

pan 2gi plan

honoratka-079
image-1473

wsiadł do autobusu z liściem na głowie hej hej nanananana hej hej hej i zeżarł cały swój gaz

honoratka-078
image-1474

w akcie desperacji wpiepszał co2 z gasnicy (dzieci nie róbcie tego w domu). Czyli jednak można oddychać z gaśnicy panie Curzydło 😉

honoratka-077
image-1475

ciśnienie szło ku dnu więc trzeba było się powoli ewakuować

honoratka-076
image-1476

do rury migiem

honoratka-075
image-1477

ktoś tu miał ochotę się nabić…

honoratka-074
image-1478

ostatecznie poszeł w ogrodnictwo bo lanie wody jest w modzie

honoratka-085
image-1479
Iron spod Husajna

Podsumowując Honoratkę jestem bardzo na TAK. Serio  mi i nam się podobało mucho bueno pierwejsort. Jest to moim zdaniem rozsądna alternatywa dla Hańczy. W szczególności jak przestajecie mieć parcie na cyfrę, a zaczynacie dostrzegać uroki każdego nurkowania. Cyfrę i tutaj idzie strzelić. Z tego co pamiętam 55-58m? Chętnie sprawdzimy następnym razem. W ogóle to plan na następne 4 nurkowania mogę wysypać jak asy z rękawa. Kiedy powrót? niebawem 🙂 Co jeszcze na plus? cena wejściówki! Wypośrodkowana między grubym przesadzeniem – Piechcin, a totalną tanizną chcoiazby j. Piaseczno.

Wracamy do Bydzi! i jej atrakcji!

honoratka-087
image-1480