Śpicie pod mostem, a koło was ma spać Kult – Grubo – Takimi słowami zachęceni, długo nie myśląc, po 100latach nagabywania! ruszyliśmy  w trasę do Bydgosławy. Miasta, które nigdy nie śpi, w którym wszyscy kochają Toruń (nie pytajcie w co :P), miasta tak barwnego jak zdjęcie b&w… A ich oczom ukazał się Bydgoszcz.

c0Kksy5sK2cu87SLXVh31RyG3S8lyRtBSSrRxiWwybQ
image-1086

Most po którym pasażerów wożą autobusy – bogatztwo kuhwa!

Nie wiem czy to normalne i chyba spotykam się z tym pierwszy raz, bo pomimo biedy i miana Polski B, a czasami i C(okolice Krasnegostawu, z pozdrowieniami dla Piotrka), to jakoś Lubelszczyzna o 22 raczej żyje dzień w dzień. Miasta porównywalne ludnościowo, a jednak mentalnie chyba zupełnie inne. Ach już wiem, oni po prostu lubią się wyspać przed pracą! na prądzie zaoszczędzą! mądrzy ludzie! Pierwsze co nas zdziwiło to pustki. Jedziesz miastem, pusto, idziesz w miasto ludzi tyle co kot napłakał. Epidemia jakaś czy co?

12120069_1735955553292671_4587051700489155322_o
image-1087
Bydzia śpi ale piękna jest!

sRdPN67Po3lit_QALunBN-urtOXIAKonzUuPJ4LAKEo
image-1088
Faber szuka kłódki do swoich gaci cnoty 😀

Dojeżdżamy pod miejsce docelowe a tam most w kształcie wstążki „poparcia” w kolorze albo akceptacji lgbt i innych kaczek, kuropatw, jeżozwierzy – albo wstążka poparcia dla kobiet z rakiem piersi. Co wybrać? Faber nie kłamał, faktycznie śpimy pod mostem 😀 grubo…

abVHyopHY5xWzjcvcq3LJkRhLYIln8WhuunqMOkmU54
image-1089
Bhda!

 

Zaraz obok Brda, super! po drugiej stronie tory od przecinaka – 2 opcje samobójstwa gotowe na wyciągnięcie ręki. Hotel już przymknięty więc Piotrek budzi właścicielkę magicznymi słowami ” proszę pani tutej ten przycisk er i en gie nie działa, my do hotelu!”, właścicielka z uśmiechem otwiera wrota, chyba zna ten typ debilizmu i toleruje go w jakiś tam sposób 😀 Piwo na stoliku, przywitania lepszego nie pragnąłem, wypijam oba!

12096267_1012975935392164_7614147714762268625_n
image-1090
Misja Afganistan

Dzień weselny budzi nas opadami. Zajebiście… Kamieniołom, zlewa, będzie miło. Pamiętam Atersee, pięknie pięknie i kupa. Zajeżdżamy nach Piechcin wcześniej zwiedzając Misję Afganistan. Jak ją zaleją to będzie druga Hańcza jak nic.

12107802_1012975772058847_5982642531548658119_n
image-1091
3 małpy – nie widzą, nie słyszą i nie mówią

12095057_1735870646634495_4204051699383130632_o
image-1092
do topienia na już

10286780_1735870533301173_6538604493821465790_o
image-1093
Kanciapy najlepsze!

Nad baza pieczę sprawuje przemiła Monika 😉 kawa herbata i spieprzamy się przebierać w odpowiednie fatałaszki. Zaplecze bazy bardzo ok, infrastruktura rośnie w siłę. Podoba się nam! Nie ma wiat za to są garaże, z prądem, stołami, grilem, światłem, no dajcie mi jeszcze łóżko i po co hotel 😉

Klimat Zakrzówka, jakby nie patrzeć też kamieniołom. Zbiornik nie za wielki ale w 2 nury raczej wszystkiego się nie ogarnie. Woda jeszcze jak na piździernik bardzo ciepła powyżej 12C i to w dużym pasmie. Niestety obawy się potwierdziły, popadało i wizura nie urywała dupy. No ale słowo się rzekło, trzeba i w takich warunkach znaleźć warunki do jakiegoś focenia. Faber jako stary, bardzo stary, najstarszy wręcz z grupy i bywalec też rozpoczął wycieczkę niczym pilot wycieczek Alfa star – od upadłości 😉 na szczęście w głębię!

Pozwiedzaliśmy sporo, niestety pyłomuł nie wiem jak to nazwać swoje zrobił i w większości miejsc było ciężko cokolwiek osiągnąć.

 

12132458_1735870769967816_4939661573332597732_o
image-1094
Pucio Pucio

piechcin-01
image-1095
Pioter nie przepuści wwala się w każda dziurwe

piechcin-02
image-1096
Ciut horroro

piechcin-03
image-1097
126p ale warunki spartańskie

piechcin-04
image-1098
Maluchen

piechcin-05
image-1099
że tego złomiarze jeszcze nie wyrwali, jestem w szoku…

piechcin-06
image-1100

Tylko szkoda, że ostrość nie w punkt szef

piechcin-07
image-1101
Schody do nieba

piechcin-08
image-1102
1/4 126p 😉

piechcin-09
image-1103

piechcin-10
image-1104
Skały i on…oni

piechcin-11
image-1105

piechcin-12
image-1106

piechcin-13
image-1107

piechcin-14
image-1108

piechcin-15
image-1109

piechcin-16
image-1110

piechcin-17
image-1111

piechcin-18
image-1112

piechcin-19
image-1113

piechcin-20
image-1114

piechcin-22
image-1115
Zacna krypa

piechcin-23
image-1116
Statek miłości

piechcin-24
image-1117

piechcin-25
image-1118

piechcin-26
image-1119

piechcin-27
image-1120

piechcin-28
image-1121

piechcin-29
image-1122

piechcin-30
image-1123
Wlizę wszędzie…

piechcin-31
image-1124

piechcin-32
image-1125

piechcin-33
image-1126

piechcin-34
image-1127

piechcin-35
image-1128

piechcin-36
image-1129
i faber  w kole

piechcin-37
image-1130

Supermen

piechcin-38
image-1131
Tato kup rowerek, taki jak ma felek

piechcin-39
image-1132

piechcin-40
image-1133

piechcin-41
image-1134
Tres idiotes

Niefortunnie wyjąłem wcześniej wkładki z flexoli. Dreptanie po kamyczkach to faktycznie niezła akupunktura 🙂 Zaraz na wyjściu jest sprężarkownia także zostawiamy bliźniaki i idziemy jeść. Dawno nie smarowałem zamka, a i pewnie przez sezon coś złapałem bo podlało mnie ciuń. Obiad zaserwowany przez Dawido Fabro Armaniiii jak widać na zdjęciu

1536434_1735156276705932_6882371560415707426_n
image-1135
McPiechcin

 

zapowiadał się pysznie. Skóra od banana z czymś co znalazł przy drodze. Zmieniam zdanie w Bydzi to jednak umiecie się bawić na całego że ho hooo 😀 tak!

Drugi nur zaowocował kolejna porcją fot. Plan zakładał, że Piotrek (2gi nur w akwenie) poprowadzi na łąjbę która to leży do góry kołami, bo Fabro ma celownik uszkodzony. Stała boja, kurs wzięty, chyba daleko trochę. Po 7 min jestesmy na miejscu 😉 7min pffff wolnym tempem pfff. Na środek piasków trzeba płynąć koło 20, 7min to preludium 😉 Na wraku wizura jak wszędzie więc wreckphotography się nie uda zbytnio – na pewno nie bez pomocy software’u. Bujamy się po szmeliwie. Piotrek trafia w odpowiedni dla siebie przyrząd. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu 😀 Statek miłości, rozpalił uda Fabera do czerwoności, zaś Pieter nie pozwolił przepuścić takiej okazji i próbował splądrować bagażnik Fab(r)ii. Na mnie największe pozytywne wrażenie zrobił  Piech Arch.

 

piechcin-42
image-1136
baza na prawde fajna! Pozdro Monika!

piechcin-43
image-1137

piechcin-45
image-1138
gdzie kuwa śruba?

piechcin-46
image-1139

piechcin-47
image-1140

piechcin-49
image-1141

piechcin-50
image-1142

piechcin-51
image-1143

piechcin-52
image-1144

piechcin-53
image-1145

piechcin-54
image-1146

piechcin-55
image-1147

piechcin-56
image-1148
Właściwe urządzenie dla właściwego człowieka

piechcin-57
image-1149

piechcin-58
image-1150

piechcin-59
image-1151

piechcin-60
image-1152

piechcin-61
image-1153

piechcin-62
image-1154

piechcin-63
image-1155
Potrzymaj mie to piwo, i pacz – siadam

piechcin-64
image-1156

piechcin-65
image-1157

piechcin-66
image-1158

piechcin-67
image-1159

piechcin-68
image-1160

piechcin-69
image-1161

piechcin-71
image-1162

piechcin-72
image-1163
Szczups piechcinski

piechcin-73
image-1164

piechcin-74
image-1165

i drugi co się krył

piechcin-75
image-1166
Follow the leader

piechcin-76
image-1167

piechcin-78
image-1168

piechcin-79
image-1169
Choć jedna dziura której Spierz nie spenetrował tego dnia 😀

piechcin-80
image-1170
Conajwyżej Magda D. 😉

piechcin-81
image-1171

piechcin-82
image-1172
fabherh

piechcin-83
image-1173

piechcin-84
image-1174
Fabria

piechcin-85
image-1175

odstrzał

piechcin-86
image-1176
Ludzie listy piszą…

piechcin-87
image-1177
Colgate, bielsze zęby lub w pysk

12138306_1735870703301156_3080015801440877366_o
image-1178
Dobranoc Piechcin!

 

Ogółem bardzo fajny rekreacyjny zbiornik. Jeśli nie kłamiecie i nie oszczędzacie z tą wizurą (10m i lepiej), a naweet jak kłamiecie to i tak tu wrócimy 😀 nie wygonicie nas, hell no! Po nurach, zbieramy się bić u Kicco Adriana (dzięki compadre, gaz czysty jak łza, suszyło fest 😉 ) i idziem w miasto. Tu szok bo o ile zewnętrzna cześc miasta robiła mało pozytywne wrażenie o tyle centrum i starówka przekuwapiękna! Widać spory wysiłek i doinwestowanie. Płynąca w środku rzeka robi swoje! Dawido przepuszcza nas przez wszystkie możliwe znane mu zakątki. Jemy polskie posiłki – kebab z frytkami :D, pijemy polskie trunki – piwo na sztucznych szczękach z dodatkiem goździków vs. piwo na wędzonych oscypkach, zachodzimy na polskie belgijskie fryty. Ogółem Poland baj najt! Łejt! Światło w ziemi! Paczta 2 debili robi sobie zdjęcie ze światłem w ziemi ( Ziemia bez urazy 😀 ) Pfffff będziemy gorsi? Dawaj kuwa!

 

12094911_1735176780037215_8781397464344601162_o
image-1179
Piwo dentystyczne reje berety!

12034250_1735176773370549_7720551689385573244_o
image-1180
Frytki polskie – ta belgijskie pfff…

11223640_1735176756703884_5395349701614026601_n
image-1181
Aczkolwiek wędzone jeszcze bardziej utwkiło mi we łbie…spróbować warto, alkoholizować się oj bałbym się

Dobrze, że nastepnego poranka trzebabyło ruszyć w podróż bo jak takie pomysły idą w ruch tak szybko to pewnie skończyłoby się na – co kuwa, ja się nie wykąpię w tej rzece tej?

Poranek kojota i od razu trzeba nam zasuwać. Mieliśmy robić Honoratę ale w związku ze średnią infrastrukturą podwodną odpuściliśmy temat. Cyfry nie chciało się nam klepać. Wybraliśmy Płotki pod Piłą. A w Pile wiadomo jak w Chile 😉 Na miejscu kolejna atrakcja. Sprzęt dojeżdża melexem. Co po niektórym udało się tak stransferować 😉

12079167_1735283423359884_3505472604018701068_n
image-1182

Plan na nura totalna rekreacja i odzysk gazu z gazu. Na twinie to można tu siedzieć i siedzieć, na singlu też, rozważam opcję 2x4l 😉 Jako jedni z pierwszych trafiamy całkiem znośną wizurę, na drugim nurze już tak dobrze nie będzie. Ale co dziwi nas srogo- ilość ludzi! jest PIŹDZIERNIK! Piankersów tyle że od Egiptu na oczy nie widziałem. Szacun dla was!

 

Baza zrobiła na nas piorunujące wrażenie. Nie było mi dane jeszcze być w tak dobrze zorganizowanym miejscu. Strefa mokra, sklep, saloon z kominkiem do ogrzania sks kości, przepompowania gazów. Na górze grille, bilard, stoły. Nic więcej nie potrzeba! Gratulacje Panowie i więcej takich baz w Polsce! Najadekwatniej wydane pieniądze, a i pobór jakiś rozsądniejszy! Pod tym względem to trochę zieję z Piechcina.Bez urazy dla nikogo ale opłata za podpięcie butli? Puścisz baka 5zł, zaparkujesz krzywo 5zł, zanurkujesz 2gi raz 10zł. Po co bawić się w takie durnoty? Kraków pod tym względem sobie poradził, Płotki sobie poradziły, Piechcin weźcie no sobie jaj nie róbcie. Albo przynajmniej o tych jajach nie informujcie.

Wracając do nurkowania, miały być karpie wielkości rakiet tenisowych, miały być okonie wielkości głowy Fabera, Liny długości jego nogi, a ich oczom ukazały się…

piechcin-88
image-1183

piechcin-89
image-1184

piechcin-90
image-1185

piechcin-91
image-1186

piechcin-92
image-1187

 

Szczupaki i to do porzygania

piechcin-93
image-1188

piechcin-94
image-1189

i dinozaury, zajebiste!

piechcin-95
image-1190

piechcin-96
image-1191

piechcin-97
image-1192

i szczupaki – które dawały się głaskać…

piechcin-98
image-1193

i rakiety tenisowe

piechcin-99
image-1194

piechcin-100
image-1195

i szczupaki

piechcin-101
image-1196

piechcin-102
image-1197

Głównie ukazały się szczupaki. W pewnym momencie miałem ich dość. O szczupak, o następny i następny. Dobra dosyć fot z wami. ej szczupak spier…. ze stołu, widok zasłaniasz. Jako, że profesjonalny team zgubił nas na samym początku kontynuowaliśmy bujanko sami. Dzięki Faber! Za tego jesiotra to fallusakhbar!

12091177_1735635009991392_4998787383524795510_o
image-1198

Dawno nie wychodziłem ze >150barami w butlach 😉 dziwnie tak… Piotrek nie gorzej 😉 Szef Fabrio serwował tym razem burgery

12118712_1735289263359300_7182613873723396655_n
image-1199

12074771_1735351006686459_5495696826904362957_n
image-1200

tym razem po bogatości

z przeterminowanym serem pleśniowym i karkówką w marynacie bez marynaty! Pyszne! Dawido muszę się wiele uczyć od Ciebie! O dziwo nie było faraonki 😉

12115610_1735349440019949_6708470937824243455_n
image-1201

myśleć! nie działać na pałę…łysą 😉 sory panowie…

Szydera przez te 2 dni była we krwi motzna. Trochę dała się nam też we znaki na „pięterku” ale zapomniał wół jak cielęciem był.

   

Stwierdziliśmy później z Piotrkiem, że jednak nurkowanie to nie tylko sport to także nauka myślenia i działania usystematyzowanego – trudne słowo! – sprawdzania wszystkiego po pare razy, ale to idzie z czasem. Nikt nie może wymagać od kogoś mówienia po mandaryńsku biegle po 30 lekcjach. To samo w nurkowaniu. Tylko praktyka ale moja propozycja z wyłączeniem Amwaya! Bo efekty sekciarstwa wcale na dobre nikomu nie wyjdą, może prócz tych co pieniądze lubią liczyć.

2gi nur odbył się już  w warunkach po burzy. Piankersi namącili zacnie 😉 ale taka natura uczących się. Dinozaury zrobiły bardzo fajne wrażenie. Nie są to popierdółki, tylko konkretne paro metrowe stwory, które tylko czekają na towarzystwo 😉

piechcin-103
image-1202

piechcin-104
image-1203

piechcin-105
image-1204

piechcin-106
image-1205

piechcin-107
image-1206

piechcin-108
image-1207

piechcin-109
image-1208

piechcin-110
image-1209

piechcin-111
image-1210

piechcin-112
image-1211

piechcin-113
image-1212

piechcin-114
image-1213

piechcin-115
image-1214

piechcin-116
image-1215

piechcin-117
image-1216

piechcin-118
image-1217

Dinozaury zajebiste jak już mówiłem 😉

piechcin-119
image-1218

głasiu głasiu

piechcin-120
image-1219

piechcin-121
image-1220

aaaaaaaaaaaaaaargh

piechcin-122
image-1221

piechcin-123
image-1222

piechcin-124
image-1223

piechcin-125
image-1224

piechcin-126
image-1225

piechcin-127
image-1226

12138355_1735871059967787_7579641589970831777_o
image-1227

11051872_1735871949967698_8703451945623966410_o
image-1228
Gdzieś w połowie nura urwała się kulka od ramienia, oj było ciężko 😉

11034452_1735871789967714_1653989793869455471_o
image-1229

11887572_1735871793301047_7355225463319907164_o
image-1230

12140699_1735350776686482_6527344464243776255_n
image-1231

Ale humor dopisywał!

12032867_1735871659967727_9119538088362282926_o
image-1232

Pozdr! i dzięki Adriano za cyklon B!

Było miło, czas na koncert. Wracamy czem prędzej bo wieczorem czeka na nas KULT! Ajakże! Powiązać miłe z pożytecznym! Tyle wygrać!

12079265_1735427610012132_8030839861880237204_n
image-1233
Kult jak wygląda każdy widzi, bardzo dobrze! BAHDZO!

 

Sala powiedziałbym kameralna, nagłośnienie ssie okrutnie ale Kazik, 30 utworów bez stopu i nawet się gość nie spocił. Wigorem samym mógłby cipki w rurkowych spodenkach spokojnie przestawić na ciemną stronę rocka! Po 3:30h stójki i „Sowietach” kryj się kryj, pojechaliśmy znowu w miasto. No i tu zaczyna się prawdziwa Bydgoszcz. 22:30 – knajpa#1 – sory nie czynne, knajpa#2 sory nie czynne. do 3ciej w okolicy nawet nie idziemy. KUWA!

12116012_1735955549959338_8840983967610645342_n
image-1234

SOBOTA! 22:30? nie no…WTF!?! Piwa ludzie litości, nie musisz gotować ale odwodnienie to wróg największy! Idźmy więc na rynek, może tamAle jak już znaleźliśmy knajpe to nie chcieliśmy puśić ktoś nie śpi? Buła i spóła czynna. Potem szybki transfer na barkę, na barce kapitan też nie spał. JD aż do zamknięcia! Powtórka z Belgi? dopsz!

fvt2-c8KR7A-raKRkPq-n0xuLXs9i0IZ5PTAJWRxx8M
Tyle wygrać#2 piliśmy z Ronem Perlmanem

ron-perlman-400x600_0
image-1235

Wracając w niedziele nad ranem, po sobotnich balach widząc chodniki zarzygane, spotykamy COŚ skulone w kłębek. Odezwał się samarytanin, eee koleżanko wszystko ok? coś ci trzeba? Zamówcie mi taxi (odezwał się męski głos) – no to jak kult-ura nakazuje został pozdrowiony siarczyście (bo bujać to my nie nas) i tym akcentem rozstaliśmy się z również z doktorem miękie dłonie i twarda dzida Faberem 😀

Bydgoszcz wrócim tu! Było zer gut!

post scriptum – pozdrawiam debila od autostrady, któren ją tak górnolotnie nazwał nie mówiąc o wybudowaniu. Ledwo dojechaliśmy do stacji, bo przez 100km nie było żadnej! Fąfary!

pps. fakokejka – powód do dumy! bhawo ! Fabheht koszulki? 😉 Znak kuhwa zastrzyżony kuhwa!

12122913_1735766666644893_987440124721831544_n
image-1236